-
Watch Online / Potem zmienił się wiatr (2012)
Opis: Potem zmienił się wiatr: Reżyseria: Celeste Geer. Z Celeste Geer. Strathewen: bujny, zielony raj, w którym rodziny budowały domy, aby wychowywać swoje dzieci, blisko natury. Ale pewnego letniego poranka o trzeciej nad ranem mieszkańców budzą drzewa łopoczące gorącym północnym wiatrem. „Czułem się, jakbyśmy byli w krzesiwku”. Szczęśliwcy wyjeżdżają, zanim burza ogniowa rozprzestrzeni się po ciemnej okolicy, a ciężarówki zaczną eksplodować. Dom współpracuje ze strażą pożarną i zostaje, aby szukać ocalałych. Cudem ogień ominął jego dom. Jednak los zadał jego sąsiadowi Denisowi bardziej okrutny cios. Upadające drzewo uniemożliwiło jego rodzinie ucieczkę i zginęli w wannie, gdzie chronili się przed piekłem. Mąż i syn Dini nie mogli wrócić do domu i zmarli w drodze. „Utrata rodziny jest rzeczą niepojętą”. Pośród okropnej ciszy i poczerniałych drzew sprzątanie jest głośne i drażniące. Ulewne deszcze żłobią bruzdy na poczerniałych zboczach wzgórz. Australijskie lasy eukaliptusowe płoną i odnawiają się od tysięcy lat. Rodzime trawy kwitną teraz w spalonym lesie. Życie toczy się dalej z tym okropnym uczuciem: to mogłem być ja. Olee to rolnik, który stracił plony, dom i psy. Ogarnia go „ciągła panika”. Strathewen stara się funkcjonować jako społeczność. Ale jest złość. W Czarną Sobotę nie pojawiło się żadne oficjalne ostrzeżenie. Ciała bliskich pozostawiono, aby gniły w samochodach. Ale mijają miesiące i lata, a ludzie zaczynają iść dalej, tracić adrenalinę, która trzymała ich tamtego dnia. Denis ponownie odnajduje miłość w pracowniczce humanitarnej Susie. Lola może wreszcie bawić się swoimi zabawkami w „straszne rzeczy”. Bron śmieje się: „Zamiast baletu zabieramy nasze dzieci do psychologów!” Dwa i pół roku później dom Olee jest w końcu odbudowany, a nowy dom Brona jest gotowy. Olee nie jest pewien, czy sobie poradzi, ale dla innych przyszłość wydaje się możliwa. Ten momentami niezwykle poruszający film sprawia, że wszyscy zastanawiamy się, jak my i nasze dzieci poradzilibyśmy sobie, gdyby wokół nas uderzyła śmierć.